Jeszcze ok roku 1999 odbywały się tam kolonie dziecięce. Jeśli wierzyć innym komentarzom, w piwnicach czyhają bezdomni porywający małe dzieci (!)
Więcej historii:
W Nowym Czarnowie nieopodal „Krzywego Lasu” przez długi czas po wojnie funkcjonowało sanatorium dziecięce. Mieściło się ono w zbudowanych na planie półkola niskich, parterowych budynkach. Zbudowano je w latach II wojny światowej jako jeden z 47 obiektów w ramach tak zwanej „akcji Brandt” – od nazwiska słynnego lekarza Hitlera, który awansował na „komisarza Rzeszy do spraw służby zdrowia”. Akcja prowadzona w latach 1943 – 1944 w okresie natężenia alianckich nalotów polegała na zabijaniu na masową skalę pensjonariuszy szpitali i domów opieki, by uzyskać wolne miejsca dla szpitali ewakuowanych z bombardowanych miast. Likwidowano nie tylko chorych psychicznie i upośledzonych, ale także osoby starsze przebywające w domach starców, chorych wymagających stałej opieki, a nawet rannych żołnierzy, u których wystąpiły zaburzenia psychiczne na skutek przeżyć frontowych oraz chorujących jeńców. Temu celowi służyły takie ośrodki, jak między innymi ten w Nowym Czarnowie. Przez pewien czas po zakończeniu wojny obiekt zajmowany był przez wojsko rosyjskie, wówczas to wywieziono z niego większość wyposażenia. W kwietniu 1958 roku powołane zostało do życia Państwowe Sanatorium Neuropsychiatrii Dziecięcej. Przez sanatoryjne sale przewinęło się około 30 tysięcy małych pacjentów.